Udostępnij:
Ostatnio popadało, więc pomyślałam, że może coś zacznie rosnąć. Nic z tego. Pewnie teraz dla odmiany za zimno… Z rana naprawdę było rześko. Za to dzięki temu nie było tych wrednych strzyżaków. Niestety tylko do czasu… Jak się w ciągu dnia ociepliło, ich aktywność wróciła do normy, a ja uciekłam z lasu. Za dużo nie znalazłam. Z ciekawych znalezisk: jakieś dziwne
„narośla” na liściu, wyglądające jak włochate koraliki.
iwciagr
Wyświetleń: 164
Udostępnij: