Muszę Wam to pokazać Mój osiedlowy trawnik wygląda dzisiaj tak:
Wrażenie jest niezwykłe: wracam z pracy zmęczona, przemoczona, zmarznięta, ciśnienia już prawie nie mam, bo spadło poniżej odczytu, ciemno, zimno, mokro, ponuro… Patrzę- stoi śliczna grupka czernidłaczków. Przeskoczyłam rowek, żeby je sfotografować, a tam dosłownie biało: niezliczona ilość tych białych, pierzastych cudów na wysokich nogach. Jakbym nagle znalazła się w baśniowej krainie, wręcz czekałam, że zaraz pojawią się między nimi fruwające elfy