Do zamieszczenia tego niusa zachęcił mnie wpis na forum Trapera w którym zamieścił swoje zdjęcia z robienia pieczonki.
Pieczonki jakie robiłem z moimi znajomymi były zawsze z grzybami. Przed wstawieniem do kociołka grzyby były duszone na podsmażonej cebulce i dodawane warstwami do pieczonki.
Tu kilka zdjęć z dwóch pieczonkowych spotkań.
Pierwsza pieczonka robiona dawno temu w Zawoji w byłej hacjendzie Ząbka
Kolejna pieczonka była wyjątkowa bo z dodatkiem „normalnych” grzybów i grzybków pachnących anyżem 🙂
Pieczonka robiona w Rzykach
<<< Twardówka anyżkowa – foto Agorszczyk
Im większa różnorodność grzybów pieczonka smaczniejsza
Przepis na moje pieczonki. Do pieczonek potrzebujemy. Specjalny żeliwny garnek i ognisko
Ziemniaki, kiełbasę, boczek, słoninę, liście kapusty, cebulę, paprykę, przyprawy (pieprz,sól, liście laurowe, ziele)
Składniki pokroić, wymieszać z przyprawami.
Spód garnka wyłożyć słoniną, następnie liśćmi kapusty, razem z bokami.
Następnie kładziemy przygotowany wsad , przykrywamy kapustą, zakręcamy garnek.
Pieczemy na małym ogniu około godziny. Odkręcamy garnek i jemy
Smacznego