Nie znalazłam takiego osobnego tematu. Coś o kiszeniu grzybów jest w „Moich pychotkach” i gdzie indziej, a myślę, że ten temat powinien być bardziej rozpoznawalny
Dobrych parę lat temu (koło 20) pierwszy raz przeczytałam o kiszeniu grzybów w przepięknej książeczce pt. „Trzecia pasja-grzyby” rosyjskiego pisarza Sołouchina. Od tej pory eksperymentuję, a jako że podstawowych dla tej formy przetwórstwa rydzy u mnie niet przerobiłam opieńki, gołąbki i kurki. Opieńki rewelacja, gołąbki trochę mdłe i cudowne kurki. Grzyby poddane temu procesowi są przede wszystkim lekkostrawne i dobre dla naszego pokarmowego przewodziku. A ich walory smakowe są dla mnie nieporównywalne z niczym innym. Cudny, specyficzny smak, aromat wszelkiego dodanego zielska …
Dziś właśnie załatwiłam sobie pierwszą partię (niewielką) kurek. Mam nadzieję, że pozostawione przedwczoraj malutkie kurki nie zostały wybrane ze swoich stanowisk i jutro „dosypię do pieca” jeszcze z pół kilo. A tak to wygląda na miesiąc przed konsumpcją:
Zapraszam do dzielenia się doświadczeniami
kakadu pisze:Źródło postu Czy mógłbym poprosić o przepis na kiszone opieńki?
Kiszę tak samo jak kurki, tyle że kurki tylko przelewam wrzątkiem na sicie, a opieńki obgotowuję co najmniej 5-10 minut. W kamiennym garnku robię „legowisko” z kopru, czosnku, chrzanu, gorczycy, liścia laurowego, ziela angielskiego, pieprzu ziarnistego i cebuli. na to warstwa kurek blaszkami do góry, sól (tu Ci nie pomogę, bo robię na oko, muszą być posolone, ale nie zasolone jak grzyby w solance. Parę ziarenek cukru. I tak warstwa za warstwą, grzyby i przyprawy, obciążyć i czekać aż pojawi się sok. Jeśli soku za mało uzupełnić lekką solanką. Później cierpliwe czekanie i sprawdzanie czy nie pojawia się pleśń którą trzeba usuwać i nie pozwolić by wszczepiła się w grzyby po ok 10 – 14 dniach do zimnego, a konsumować się powinno po ok. 30 dniach Długo, ale warto Mogą sobie później postać ze 2 – 3 miesiące, ale można też wsadzić w słoiki i zapasteryzować (nie praktykowałam).
Witam,
i nie trzeba niczym tego zalewać? tylko zrobić taki przekładaniec czekając na sok?