Jako że 11 listopada nie mogę wybrać się na "patriotyczne" grzybobranie umówiłem się z Elą , Józkiem i Jurkiem na wspólne wcześniejsze grzybobranie. O tej porze trudno szukać borowików dlatego udaliśmy się na północ w województwo Świętokrzyskie na gąski.
Wyjazd o 5 rano jazda ponad 3 godziny i jesteśmy na miejscu...
Kto znajdzie pierwsze zielonki? Już po chwili okazało się że to mi przypadł ten "zaszczyt" , potem był Józek , następnie Ela a na końcu Jurek który dołączył do nas w lesie po godzinie.
Świętokrzyskie lasy ja nazywam lasami dla emerytów i rencistów - wszędzie płaski i chodzi się jak po dywanie.
Oczywiście gąski lubią piaski dlatego poszliśmy w stronę piaskowych "pagórków"














Pierwsze gąski siwki znajdowała Ela a pod koniec grzybobrania Józek znalazł ich całą masę niedaleko pozostawionych naszych samochodów










Szkoda że pod koniec grzybobrania zaczął padać deszcz... utrudniał mi trochę robienie zdjęć do atlasu i forumowych zagadek.




















Ela, Józiu, Jurku do zobaczenia na kolejnym równie udanym grzybobraniu...

cała galeria z wczorajszego grzybobrania >>> http://www.nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... 015/2_012/" onclick="window.open(this.href);return false;