Masz pytanie na temat grzybów?
Nie wiesz jaki to grzyb?
Chciałeś się podzielić swoimi wątpliwościami na temat jakiegoś gatunku.
Prześlij zdjęcie, napisz list do grzyboznawcy na email: grzyboznawca@gmail.com Na pewno postaram się pomóc jak nie ja osobiście to inni zaprzyjaźnieni eksperci od grzybów.. Wiesław Kamiński - Grzyboznawca nr 1561
Może pod tą zapowiedzą będę pisał zadawane pytania i moje odpowiedzi.
Zapraszam do dyskusji na temat zadawanych pytań i proszę aby w tym temacie była dyskusja tylko na zadawane pytania.
Dziś pierwsze pytanie i moja odpowiedź:
Borowik ceglastopowy Boletus erythropus
Witam, mam jedno pytanie, nigdy nie zbierałem tych grzybów, a wiele razy miałem okazje. Przeczytałem, że jest trujący w stanie surowym. Usłyszałem , że ktoś suszy je i po sproszkowaniu dodaje do potraw jako przyprawę. W związku z tym moje pytanie: czy nadaje się do suszenia jak każdy inny grzyb jadalny, w końcu będzie dalej surowy, chyba że się mylę?
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Roman Rytał
Moja odpowiedź:
Witam
Borowik ceglastopory podobnie jak wiele innych grzybów w stanie surowym mogą być trujące. Trującym np. też jest między innymi w stanie surowym smardz. Zawarte w niektórych grzybach trucizny podczas suszenia ulatniają się z grzyba. Nie chcę tu przytaczać dla przykładu trującej śmiertelnie piestrzenicy kasztanowatej której nie polecam nikomu zbierać i jeść. Mimo to grzyb ten poddany odpowiednim obróbkom technologicznym stanowi dodatek do przypraw i jest przetwarzany we Francji. Powracając do suszonych borowików ceglastoporych. Trudno mi powiedzieć czy same wysuszone borowiki ceglatopore nie zawierają w dalszym ciągu trujących substancji. Wiem jednak że suszonych borowików ceglastoporych nikt na surowo nie zjada bo zostają używane jak piszesz do przyrządzania „przyprawy” (proszek) lub stanowią dodatek w zupach czy potrawach grzybowych. Suszone borowiki (krajanka czy proszek) podlegają po dodaniu do potraw obróbce termicznej (gotowaniu) i wtedy substancje trujące pod wpływem temperatury ulatniają się lub rozkładają.
Borowik ceglastopory nie jest dopuszczony do obrotu handlowego w Polsce i dlatego każdy tylko na własne życzenie może go zbierać i przetwarzać. Powiem tylko że grzyby te jadam od lat jako dodatek do sosów, w postaci zupy (z ostatnio nazbieranych mam właśnie zupkę którą bardzo lubię –jest z samych borowików ceglastoporych). Suszę też te grzyby zwłaszcza większe owocniki (większe owocniki są zawsze twardsze i lepiej je ususzyć a potem sproszkować). Oczywiście zalecam dłuższe gotowanie tych grzybów przyrządzaną z nich zupę gotuję ok. 1 godziny. Niektóre atlasy i autorzy zalecają odlewanie pierwszej wody przy gotowaniu tych grzybów (ja tego nie robię). Polecam też marynowanie młodych owocników tych grzybów są bardzo smaczne w marynatach. Mroziłem też te grzyby i też polecam taki sposób przechowywania (oczywiście bardzo niska temperatura) grzyby przed zamrażaniem nie myć tylko oczyścić. Na koniec dodam jeszcze że są pewne gatunki grzybów które u niektórych ludzi powodują reakcje alergiczne i dolegliwości żołądkowe i jest sprawa indywidualna danego człowieka. Znam kolegę który przez kilka lat jadał smardze stożkowate i nic mu nie było. Od pewnego czasu nie jest wstanie ich jeść... Gdy po spożyciu jakiegoś gatunku grzybów czujemy się nie najlepiej to znak że musimy wykreślić go z naszego jadłospisu... Póki co dla mnie borowik ceglastopory to jeden z ciekawszych smakowo grzybów. Zwrócę jeszcze uwagę na możliwość pomyłki miedzy borowikiem ceglastoporyma a borowikiem ponurym który jest w porównaniu z ceglastoporym mniej przyswajalnym przez człowieka. Borowik ponury nie dogotowany potrafi spowodować niemałe dolegliwości żołądkowe (o tym przekonała się znajoma z Węgier Marika) Dlatego nie polecam zbierania borowików ponurych a zalecam dobre rozpoznawanie tych dwóch gatunków, ale to temat na nowe pytanie.
Pozdrawiam i jeśli są jeszcze jakieś pytania w w/w temacie oczekuję na email.
Wiesław Kamiński
P.S.
Warto odwiedzić: Opisy gatunków
Borowik ceglastopory
Borowik ponury
List nr 2
08.06.2007
Czy to żółciak?
Witam serdecznie! Widzieliśmy się raz w Jordanowie, myślę że znalazłem ładny okaz żółciaka. Mam przyjemność przesłać ci parę jego fotek, proszę o komentarz. Pozdrawiam Zbyszek z Pcimia.

GALERIA FOTO Witam Zbyszku!
Ze 100% pewnością potwierdzam Twoją diagnozę jest faktycznie żółciak siarkowy. Nie jest taki bardzo młody (do jedzenia polecam raczej owocniki które są bardzo miękkie) Na portalu znajdziesz przepisy na potrawy z żółciaków. Postaram się dziś zamieścić linki do tych przepisów. Może Zbyszku wybierzesz się do Niedzicy będzie znów okazja do spotkania się
