Strona 1 z 9
Koniec sezonu :(
: poniedziałek, 15 października 2007, 17:01
autor: Greg
No i niestety nadszedł ten dzień,który odwlekałem myślami jak najdłużej się dało.Rano poszedłem na grzyby.Wcześniej wyściubiłem nos przez okno i poczułem zimowy chłód,założyłem kurtkę kalosze odpaliłem drezynę z koszykiem i kosą w bagażniku no i pojechałem.Prawie dwie godziny chodziłem po lesie i nie znalazłem
ani jednego grzyba

Poza kilkoma czerwonymi muchomorami...i pewnie było to moje ostatnie tegoroczne grzybobranie,niestety...do lasu będę wpadał rekreacyjnie,w zimę pojadę strzelić kilka fotek w moje ulubione leśne miejsca,i wieczorami,gdy śnieg za oknem będzie sypał usiądę przed monitorem oglądając zdjęcia z lato-jesiennych grzybobrań czekając na kolejny sezon.
: poniedziałek, 15 października 2007, 19:39
autor: Ania
Greg, nie mów hop

Jeszcze grzybki się pokażą. To ochłodzenie jest przejściowe, miejmy nadzieję. Od jutra znowu ciepło

Dziś rano na południu też było w okolicach 0 stopni, a przy gruncie przymrozek.
: poniedziałek, 15 października 2007, 20:11
autor: Gabi
Ania pisze:Greg, nie mów hop Jeszcze grzybki się pokażą.
tez mi sie tak zdaje

Tutaj po "bezgrzybiu" ruszylo sie - kanie, rydze, maslaki ... Czyli trzeba byc dobrej mysli

: poniedziałek, 15 października 2007, 21:02
autor: Hudy
Nie mniej jednak "ten" dzień, dzień w którym ostateczne bezgrzybie nadejdzie, jest coraz bliżej

: poniedziałek, 15 października 2007, 21:08
autor: Waldemar
Hudy pisze:Nie mniej jednak "ten" dzień, dzień w którym ostateczne bezgrzybie nadejdzie, jest coraz bliżej
spokojnie. Zawsze coś można znaleźć....

: poniedziałek, 15 października 2007, 21:11
autor: Hudy
no i mam taką nadzieję

I zawsze można foty strzelać

: poniedziałek, 15 października 2007, 21:17
autor: barbra
No co wy

jaki koniec

Takie grzybasy zbierałam w niedzielę w górach (Babia Góra)



mam nadzieję, że za tydzień znajdę równie dorodne okazy

Choć widać już było, że na szczycie góry panują już zimowe warunki

: poniedziałek, 15 października 2007, 21:21
autor: Zenit
barbra, jeśli chcesz wstawić zdjęcia muszą mieć na końcu jpg nie html

postaram się to poprawić i center też

: poniedziałek, 15 października 2007, 21:22
autor: Ania
Barbra, piękny borowiczek

Ja też ostatnio podobne spotykałam (jeszcze wczoraj po innych grzybiarzach udało mi się trochę znaleźć

) Jedno jest pocieszające - nie będzie już takich tłumów w lesie i zawita w końcu spokój

: poniedziałek, 15 października 2007, 21:22
autor: Tomasz
Wybieram się w czwartek na małe rozpoznanie co w lesie jeszcze piszczy. Może coś się znajdzie. Dzisiaj u mnie był pierwszy przymrozek -1 rano.
: poniedziałek, 15 października 2007, 21:37
autor: barbra
Ania pisze:nie będzie już takich tłumów w lesie i zawita w końcu spokój
Ostanio w górach już był i wspaniała cisza

Słychać było tylko stukot pracującego dzięcioła
[ Dodano: 2007-10-15, 21:42 ]
zenit pisze:zdjęcia muszą mieć na końcu jpg nie html
Sorry Prezesie, będę kasować ten html, który nie wiem czemu zawsze mi wychodzi, choć staram się robić to w/g instrukcji Zygmunta

Dzięki za poprawki

: wtorek, 16 października 2007, 21:25
autor: Malgi
Hudy pisze:jednak "ten" dzień, dzień w którym ostateczne bezgrzybie nadejdzie, jest coraz bliżej
Ja ostatnimi czasy nawet 11 listopada podgrzybki zbierałam (przez dwa lata z rzędu)!!!!
Myślę, że w tym roku nie będzie inaczej???
A w zeszłym nawet w grudniu kurki rosły!!!
http://www.nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... ne+grzyby/" onclick="window.open(this.href);return false;
: wtorek, 16 października 2007, 21:29
autor: Hudy
No to jest szansa

U mnie w zeszłym roku było arktycznie zimno i masa śniegu, więc była taka grzybowa pustynia

: środa, 17 października 2007, 09:30
autor: krasnoludek
Małgi to prawda ze przez ostatnie dwa lata w listopadzie można było zbierać grzybki...ja też zbierałam w listopadzie ale w niemczech.

: środa, 17 października 2007, 12:30
autor: Zygmunt
W minioną sobotę (13 X) byłem w jednym ze swoich ulubionych lasów. Podnóże Beskidu Niskiego, kilkanaście minut jazdy. Konkurencja już niewielka, choć rydzów nadal zatrzęsienie! Pełen kosz i awaryjna reklamówka (ok. 400 młodych kapeluszy) - tym razem rozdane rodzince, bo już dawno przekroczyłem własne plany pazerniacze

Opieńki leśne, jeśli ktoś je lubi zbierać, też jeszcze są, choć w większości już przerośnięte. Od "wynalazków" aż się roi, bo to ich czas. Pełna karta w aparacie

Niektóre fotki właśnie wieszam w galeriach. Wczoraj po pracy, a więc tylko ok. 2 godzin (dzień coraz krótszy...) zrobiłem poprawkę z aparatem i małym koszykiem. Cisza, spokój, fotografowałem prawie do zmroku, a i koszyczek prawie się zapełnił rydzami - dużo musiało pozostać w lesie. A tu jeszcze w innych lasach czekają nietknięte gąsówki nagie, pieprzniki trąbkowe... Nie jest więc źle! A gdy kiedyś tam spadnie śnieg, będziemy "polować" do samej wiosny na grzyby nadrzewne
