Okolice Łodzi

[Wojtas]

Myślę, że ceglasie i koźlarki to da się u nas już znaleźć. Mnie teraz do lasu jakoś nie ciągnie, wolę nad jeziorko pojechać i na szczupaka poczekać.

[Wojtas]

Jutro jadę sprawdzić kożlarzowe, siatkusiowe, ceglasiowe i smardzowe miejscówki. Koźlarze babki wiem, że już są, ale czy znajdę to się okaże

[Wojtas]

Bardzo się dzisiaj rozczarowałem. Pierwszym miejscem jakie odwiedziłem była koźlarzowa miejscówka. Niestety ktoś mnie uprzedził i tylko kilka trzonków znalazłem, myślę że ten kto trafił tam przede mną miał całkiem proste zadanie znalezienia sporych koźlarzy na płaskiej polanie, no cóż trudno się mówi i poszedłem dalej. Odwiedzałem miejscówkę za miejscówką, trzy lasy objechałem i nic ciekawego nie znalazłem. Smardze już się skończyły, a może gdzieś tam jakieś przetrwały, lecz już trawa wysoka i żadnego nie znalazłem. To tyle z wycieczki do lasu, dostałem przed chwilą info, że koźlarze pomarańczowożółte w naszych lasach już także się pojawiły, lecz na ten gatunek to nie mam wiosennych miejscówek

[Moniś]

Moja miejscówka na koźlarze na razie bez życia, to samo z borowikami

[Krakus]

Bardzo się dzisiaj rozczarowałem.

Moja miejscówka na koźlarze na razie bez życia, to samo z borowikami

Niestety dzisiaj pojechaliśmy na tym samym wózku Nie wierzę, aby w naszych rejonach było można natknąć się już na ceglaste, więc uderzyłem w moje miejsca kozakowe. Świecą one jednak wciąż pustkami, nie znalazłem choćby poucinanych trzonków ani innych śladów po ewentualnych poprzednikach, po prostu nic się nie dzieje. Czwarta z rzędu sobota w lesie, po kilka godzin, i wciąż bieda z nędzą. Mało tego, według mnie nastąpił nawet regres w porównaniu do poprzedniej soboty. Znalazłem tylko jedno stanowisko czernidłaka błyszczącego i jedno łuszczaka zmiennego, a reszta spaceru to po prostu narastająca irytacja. W trakcie penetrowania drugiej miejscówki wszedłem sobie na forum i jak przeczytałem Wojtas, że przynajmniej są ślady, że u Ciebie koźlarze się pojawiły i dodatkowo dostałeś cynka, że są ponoć w łódzkim już krawce, to myślałem, że mnie szlag trafi, że u mnie taka pucha jeszcze, a innych większych miejscówek na kozaki też już nie znam. Pośpiesznie wracałem ścieżką już do samochodu klnąc po nosem ( ) i pojechałem raz dwa w jeszcze jedno małe miejsce kozakowe, ale tam nastąpił dalszy ciąg niepowodzeń. Zamiast grzybów natknąłem się na dołujący obrazek:
To chyba młoda sarenka. Wyłoniła mi się tuż za mijanym drzewem, nie wiem, może metr ode mnie. Głęboko oddychała, bez ruchu, wpatrując się we mnie. Nie podchodziłem bliżej z aparatem, by jeszcze bardziej jej nie stresować. A dołujące było to, że to był mały lasek obok działek i autostrady, gdzie pełno spacerowiczów, ludzi z psami, hałas. Widać, że coś jej było i raczej po prostu nie miała gdzie pójść. Coś się robi w takich sytuacjach? Gdzieś może powinno się zadzwonić, by ją zabrano i zawieziono gdzieś do większego lasu?

Wracając do grzybów, w drugim z trzech lasów znalazłem żagiew łuskowatą i żółciaka siarkowego, co było największą atrakcją tej wyprawy. Może wstyd się przyznać, ale najprawdopodobniej to był mój pierwszy kontakt z tymi grzybami... albo może wcześniej po prostu nie zwracałem uwagi na tego typu grzybki, mając klapki na oczach i szukając tylko tych klasycznych koszykowców

No nic, trzeba czekać do kolejnego weekendu, chociaż szczerze powiedziawszy, po dzisiejszym rozczarowaniu, jakoś nie mam jeszcze ochoty na ponowną leśną wyprawkę.

PS. Tak muli dziś to forum, że wątpiłem, czy starczy mi cierpliwości, by stworzyć tę krótką galerię i napisać ten tekst

[Zenit]

Gdzieś może powinno się zadzwonić, by ją zabrano i zawieziono gdzieś do większego lasu?

dokładnie nic - takie małe sarenki w ten sposób zamaskowane są bezpieczne matka jest gdzieś niedaleko i podchodzi tylko na karmienie. Tak małe sarny nie mają "zapachu" nie są do wykrycia przez najlepsze nosy psów... Zabieranie takiej sarenki jest dla niej zabójstwem i niepotrzebną stratą czasu.

PS. Tak muli dziś to forum, że wątpiłem, czy starczy mi cierpliwości, by stworzyć tę krótką galerię i napisać ten tekst

spokojnie jeszcze kilka dni i nowy serwer jest konfigurowany i prawdopodobnie zostanie uruchomiony w przyszłym tygodniu.

[Zenit]

Krakus, dałem niusikia >>> http://nagrzyby.pl/relacje/slychac-lasach-lodzia" onclick="window.open(this.href);return false; gdybyś zalogował się na głównej stronie portalu wszystkie niusiki byłyby u góry przyporządkowane jako Twoje. Muszę je wszystkie podpisywać na dole

[Krakus]

Zabieranie takiej sarenki jest dla niej zabójstwem i niepotrzebną stratą czasu.

Dzięki za info, uspokoiłeś mnie. Mam w takim razie nadzieję, że mało tamtędy przechodziło niecierpliwych grzybiarzy i że matka szybko wróciła do maleństwa

PS. Czekamy zatem na nowy serwer i szybkie śmiganie po forum

[Zenit]

PS. Czekamy zatem na nowy serwer i szybkie śmiganie po forum

ja też czekam ma być znacznie lepiej jak jest drożej Opóźnienie jest spowodowane awarią na łączach światłowodowych... Myślę że serwer dedykowany i wyłączny do mojej dyspozycji będzie działał o wiele szybciej. Jak będzie sami ocenicie...

[Krakus]

gdybyś zalogował się na głównej stronie portalu wszystkie niusiki byłyby u góry przyporządkowane jako Twoje. Muszę je wszystkie podpisywać na dole

Jeżeli chodzi o mnie, to nie przeszkadza mi taka forma podpisywania moich niusów Chyba, że dla Ciebie to więcej pracy. Szczerze, spróbowałem się zalogować przed chwilą na stronie głównej, ale niby hasło nieprawidłowe. Użyłem loginu i hasła z forum. Nie będąc pewnym, chciałem się więc zarejestrować na głównej od nowa i otrzymałem hasło na maila, ale również po jego wpisaniu jest ponoć nieprawidłowe. Więc nie do końca ogarniam, w czym problem.

[Zenit]

Użyłem loginu i hasła z forum.

to nie zadziała to osobne logowanie

Nie będąc pewnym, chciałem się więc zarejestrować na głównej od nowa i otrzymałem hasło na maila, ale również po jego wpisaniu jest ponoć nieprawidłowe.

tu jest możliwa mała pomyłka w wpisywaniu (ważna jest też chyba wielkość liter)

Więc nie do końca ogarniam, w czym problem.

kuknę jak znajdę gdzie to sprawdzić.

Jeżeli chodzi o mnie, to nie przeszkadza mi taka forma podpisywania moich niusów Chyba, że dla Ciebie to więcej pracy.

to nie problem ale dla Ciebie jak kliknąłbyś w swój nick miałbyś wszystkie tylko swoje niusy w porządku jak były dawane.

[Zenit]

Krakus, pierwszy nius jest już pod Twoim nickiem zrobiłem tak że jest ok na priv podam Ci nowe hasło - widzę że było 2 Krakusow podaj mi na priv wszystkie Twoje niusy to pozmieniam przyporządkowanie tylko na Ciebie.

Jak na razie uporządkowałem tylko Twoje dwa niusy >>> http://nagrzyby.pl/author/krakus-2" onclick="window.open(this.href);return false;

[dariusz64]

Krakus,

że są ponoć w łódzkim już krawce

Po objechaniu miejscówek trafiła się ''jaskółeczka'' W lesie susza totalna

[Moniś]

Ech... piękny....

[Zenit]

dariusz64, Piękne