Wybrałem się dzisiaj z kolegą w okolice Jagodzina (z Bielska Białej ok 400km) niedaleko Zgorzelca.
Wynik bardzo pozytywny 2 duże pełne kosze na "głowę" głównie koźlarze, których były ogromne ilości, ponadto podgrzybki, gołąbki, kilka rydzów i jeden prawdziwek

Zebraliśmy kilka sztuk maślaków sitarzy aby na słoik było

Na resztę nie było miejsca, a występowały one w zatrważających ilościach - las usłany tym grzybem.
I tutaj chciałbym serdecznie podziękować
TEO, który udzielił mi bardzo dokładnej odpowiedzi gdzie udać się w tamte regiony na grzyby, gdzie szukać, jaki grzyb występuje.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Z pewonością odwiedzę te lasy ponownie.