


.
.
W piątek, dzięki wcześniejszemu zakończeniu pracy, mając w uwadze prognozę pogody na weekend, wykonałem rekonesans na stanowisko smardzówek. Niestety jeszcze nic się nie dzieje, nawet pobliskie przebiśniegi jeszcze nie zakwitły. Nie było również śladu innych wczesnowiosennych grzybasków. Tylko na pewnym stanowisku Helvella leucomelaena pojawiło się kilka młodziutkich, malutkich owocników, ba, nawet kilka było już zeżarte przez ślimorki. Za to czarki obrodziły w tym roku obficie.

.















































