Postautor: Sysunia » wtorek, 27 października 2020, 08:07
Paweł, Janusz, gonzo - gratuluję pięknych fotozbiorów i nie tylko.
Paweł, wodnichy złociste rosną na zupełnie innej miejscówce, mam ją w bliskich planach.
gonzo, to grzybki mające dobrą aurę, po prostu.
.
Niedzielne
Postautor: Sysunia » czwartek, 29 października 2020, 18:45
Niestety zjadlo mi to, co napisałam wyżej, więc tylko komentarz w skrócie: gratulacje dla wszystkich "grzybiących", witaj, Frywolny, ładne grzybaski. Paweł - wodnichy zaliczone, niestety tylko 3 owocniki.
Piękna kolorówka! Gratulacje tylu i tak różnorodnych okazów!
To ja się przy okazji "pochwalę" - we wtorek z głupia frant udało mi się wyskoczyć na dłuższą chwilę w krzaczory. Szybko pozbierałam potrzebne gadżety i z bananem na twarzy pognałam na umówione miejsce. Pogoda piękna, grzybków różnej maści sporo... Wyciągam aparat, robię zdjęcie... Kie licho?! - pytam go grzecznie. A on mi na to: : brak karty pamięci.
Postautor: Sysunia » piątek, 30 października 2020, 17:59
Paweł dzięki i vice versa. Myślę, że jak popada, pojawią się kolejne złociste. Dziś znalazłam mnóstwo późnych, jakiś mądry inaczej z połowę wykopał. To samo zrobił z muchomorami. A z nowości dziś namierzyłam malutkie płomiennice zimowe.
Zbieraninka z niedzielnej wycieczki. Na początek mój pierwszy raz, czyli coś z mojej listy "marzeń"
Zbieraninka aż Gratuluję pięknego znaleziska. I reszty też. Paweł, nie jest wcale tak źle. Co prawda jak się wrzuca relację po Gonzo to zawsze dyskomfort jest.
.
Moje dzisiejsze grzybaski
.