.








Najciekawszym znaleziskiem niewątpliwie był ten splot czarnych grzybków, który niestety był wyrwany. 

Przez tych wróżbitów też nie pojechałem tam gdzie chciałem
Niestety z tym "działaniem" tego forum i galerii, to już chyba lepiej nie będzie. Dlatego też po kilku próbach sobie odpuściłem i dopiero teraz wrzucę zbiorczą fotorelację z październikowych jeszcze łowów ( jak pójdzie gładko

Link do galerii: |