Fotorelacje z grzybobrań 2013

[meryt]

meryt, gratuluję ! w piatek mam wolne może zrobimy małe co nie co.

Z przyjemnością

a może i później

Paweł, wcześniej czy później będzie wysyp

[Bobik]

Na północno-zachodnim stoku Cioska

Nareszcie mamy piękne, spokojne, polskie lato! Temperatura nie daje się we znaki – dochodzi do +25°C, ciśnienie oscyluje wokół 1008 hPa. Niebieskie niebo, złociste słońce – słowem żyć nie umierać! Ludzie już żniwują, mamy pierwsze wypadki w polach. Lasy czesane są przez grzybiarzy – więc poszedłem i ja.

Tym razem udałem się na północno-zachodni stok Cioska i na Grań, starym szlakiem na którym zazwyczaj zbierałem piękne koźlarze i prawusy, a w najgorszym przypadku chociażby kurki. Wczoraj była pełnia, więc nie spodziewam się jakichś spektakularnych sukcesów. Na Podlaskach wpadam do lasu i od razu zgarniam dwa podgrzybki. Potem idąc duktem podziwiam rozmaite gołąbki, których jednak nie zbieram, bo nastawiam się na coś lepszego. Mijam niemalże wysuszone muchomory różnego koloru i kalibru. I wreszcie znajduję pierwszego prawuska, a w chwilę potem drugiego! Ale w tym miejscu to już wszystko…

Idąc za duktem kieruję się w stronę Grani i od razu wpadam na kilka koźlarzy – i to różnych – od ciemnych babek i szarych różnobarwnych do czerwonych i pomarańczowych. Poza tym trafia się jeden maślak pstry i kilkanaście kurek. Jednym słowem w koszyku mam dla każdego coś miłego… Z kolei Pan Bednarz przez telefon sygnalizuje pojawienie się pierwszych rydzów

Niestety, istnieje także minus tej całej imprezy – silne zaczerwienie dużych owocników. Takie są uroki lipcowego grzybobrania. Poza tym w lesie zaczyna być sucho, co też jest niedobrym prognostykiem na najbliższe dni. Nawet stanowiska mchów-torfowców są już przesuszone i straciły swą soczystą zieleń! No nic to, czekamy teraz na nów Księżyca, który będzie za jakieś dwa tygodnie i oczywiście na opady. Mogłyby być nawet burzowe…

Fotki - http://grzybypl.blogspot.com/2013/07/na ... ioska.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Ania]

Dzisiejsze borowikowe żniwa

Agorszczyk, dlaczego wywaliłaś swoje zdjęcia z galerii

[Zenit]

Z przyjemnością

no to cieszę się - dobrze żeby w najbliższych dniach spadło trochę deszczu żeby za nami się nie kurzyło Niech tylko nie pada w piątek.

[Paweł]

Bobik, grzybki ładne tylko ostrość oczywiście na niektórych 'stopklatkach'

[Zenit]

Bobik, grzybki ładne tylko ostrość oczywiście na niektórych 'stopklatkach'

Bobik ma swój styl - fotki często z lampą błyskową i jak znam życie nigdy ze statywem.

[gonzo]

Wczoraj będąc w okolicach Łodzi, gm. Nowosolna, miałem okazję pobuszować kilkadziesiąt minut w nieznanych mi lasach, a właściwie laskach Ogólnie susza, jak i w mojej okolicy, ale grzybki od czasu do czasu się trafiają i można na kolację uzbierać

[Robi]

Ale pięknie "grzybicie". Chyba wezmę w sobotę do pracy kosz, i prosto po jej zakończeniu wyjadę gdzieś. Trochę męczące po 24 godzinach to będzie, ale co tam.
Gratuluję pięknych zbiorów, i ślicznych fotek.

[Paweł]

gonzo, coś po okratku trafi do atlasu

[Wojtas]

gonzo, Aby znaleźć okratka, to trzeba mieć nosa. Jeżdżę czasami przez Nowosolną a jeszcze go nie znalazłem

[DZIKI]

Gratuluję wszystkim wspaniałych zbiorów, zarówno tych do kosza jak i tych na kartę...
U mnie niestety nastała susza, byłem nawet wczoraj na malutkim spacerku i trafiłem trzy borowiki szlachetne i kilka koźlarzy, ale wszystko strasznie przesuszone i niestety robaczywe... Trzeba poczekać na jakieś konkretne opady...

[Paweł]

Bobik, a już myślałem , że zaliczyłeś grzyby. To ja pokoloruję temat odgrzewanymi fotkami

[dariusz64]

Ale zaśmiecacie moją wiązankę grzybów

Dodam swoją wiązankę z dzisiejszej wycieczki

[Nadir]

Fajnie, że macie w ciągu dnia czas, to i zdążyliście tu naprodukować postów co nie miara Ja w ciągu dnia śledzić tego nie mogłem, ale już jestem - więc nie martwcie się, zaraz te wszystkie posty nie na temat przeniosę do innego wątku.
Chyba tradycyjnie trafią do "forum uwagi"...

[Zenit]

Nie wiem czy wysokie temperatury, susza , brak grzybów wpływa tak źle na niektórych forumowiczów że z tematu grzybowego starają się zrobić forum, na którym chcą coś prać nie wiedząc dokładnie co… Myślę , że wielu obserwatorów tego forum nie jest zainteresowanych dyskusją tu prowadzoną. Prosiłem, żeby na ten temat już nie dyskutować ,to jest sprawa między mną a Rudkiem. Jeśli ktoś z Was bardzo chce wiedzieć o co w tej sprawie chodzi, proszę napisać na priv, dam odpowiedź. Tak już zrobiło kilku forumowiczów. Wszelkie dyskusje i wyjaśnienia nie chcę upubliczniać dla dobra „pokrzywdzonych”
Jeśli ktoś nie czyta dokładnie wszelkich dyskusji i wypowiedzi, często nie zauważa tego co jest istotnie i nie jest wstanie zrozumieć moich posunięć. Ja zamiast tracić czas na dyskusję polecam wybrać się do lasu tak jak ja dziś to zrobiłem…

Proszę administratorów o przeniesienie tej dyskusji do innego tematu.
Kolejne dyskusje na ten temat zgodnie z tym co pisał Nadir będą usuwane i odpowiednio oceniane. To tyle w tym temacie. Do osób które do tej pory wypowiedziały się napisze na priv wyjaśnienia i moje uwagi.
Mam dziś dużo grzybowej roboty wyjaśnienia na priv zrobię po obrobieniu dziś znalezionych grzybków.