Black pisze:
Z lasu wyszedłem , nie było już do czego zbierać.
Fotorelacje z grzybobrań 2013
-
Zenit
- Założyciel strony oraz forum

- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9014 razy
- Kontakt:
Kilka zdjęć z wczorajszego grzybobrania


Więcej fotek w galerii >>> https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/zen ... 013/1_016/ Niusik już się piesze : Czyżby jesień pukała do drzwi... ?


Więcej fotek w galerii >>> https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/zen ... 013/1_016/ Niusik już się piesze : Czyżby jesień pukała do drzwi... ?
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016
https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
Zenit
- Założyciel strony oraz forum

- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9014 razy
- Kontakt:
Trzeba sobie takie miejscówki wychodzić latamiJimmy6 pisze:Chciałbym mieć takie miejsca na borowiki szlachetne
są też miejscówki na kurki. Musze sprawić sobie większy koszyk...

Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016
https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
Jimmy6
- Gimnazjalista pozyskiwacz

- Posty: 1842
- Rejestracja: piątek, 21 września 2012, 14:56
- Ulubione grzyby: Boletus edulis,Sarcoscypha austriaca,Hygrocybe psittacina
- Lokalizacja: Tarnów
- Pochwalony: 1777 razy
- Kontakt:
Po prostu piękne
Ja na razie jeszcze jestem młody,zobaczymy,może kiedyś też będę miał takie miejsca
Kilka lat temu jeździłem ze znajomym grzybiarzem i tatą do świętokrzyskiego,wtedy oni mieli tam takie miejscówki.Zdobyłem do znajomego numer i mam nadzieję,że niedługo wrócę do dawnej tradycji
A te koźlarze grabowe i dawno nie spotkany przeze mnie koźlarz babka z dzisiejszego spaceru

Ja na razie jeszcze jestem młody,zobaczymy,może kiedyś też będę miał takie miejsca
Kilka lat temu jeździłem ze znajomym grzybiarzem i tatą do świętokrzyskiego,wtedy oni mieli tam takie miejscówki.Zdobyłem do znajomego numer i mam nadzieję,że niedługo wrócę do dawnej tradycji
A te koźlarze grabowe i dawno nie spotkany przeze mnie koźlarz babka z dzisiejszego spaceru
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 lipca 2013, 22:01 przez Jimmy6, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Ania
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec

- Posty: 18098
- Rejestracja: sobota, 30 lipca 2005, 22:48
- Ulubione grzyby: przede wszystkim borowiczki, a potem pozostałe
- Lokalizacja: Krosno
- Pochwalił: 297 razy
- Pochwalony: 1523 razy
A ja się zastanawiam kto robale z powrotem do lasu odstawiał
Nikt mi nie powie, że samo zdrowie w tych grzybach
Ja jestem bardzo dokładna w przetwórstwie grzybowym i żadnemu robalowi nie przepuszczę. Zwykle 2/3 zbiorów idzie do wyrzucenia (po wykrojeniu). Bardzo rzadko się zdarza (chociaż jest to możliwe), żeby grzyb był w całości zdrowy. Zajrzyjcie czasem do kapelusików, jakie ładne żółciótkie jajeczka owadzie można znaleźć
Po co targać z lasu takie ilości olbrzymów jak z góry wiadomo, że to samo robactwo. Takie już w naszym narodzie przyzwyczajenie... byle więcej, żeby sąsiadowi oko zbielało od takiej ilości. O to chyba idzie 
...i kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz się przechodzić między kroplami
_________________________
Ania
_________________________
Ania
Pani Aniu , co się tam robalami przejmować. Ja to i nawet te mocno robaczywe kroje. A na wigilie zawsze każdy się zajada moimi uszkami. Czasami coś tylko chrupnie w zupie. Zresztą robale zostają ususzone na słońcu bądź w suszarce. Szkoda chodzić po lasach parę godzin , aby potem 2/3 wyrzucać.Ania pisze:Zwykle 2/3 zbiorów idzie do wyrzucenia (po wykrojeniu). Bardzo rzadko się zdarza (chociaż jest to możliwe), żeby grzyb był w całości zdrowy. Zajrzyjcie czasem do kapelusików, jakie ładne żółciótkie jajeczka owadzie można znaleźćPo co targać z lasu takie ilości olbrzymów jak z góry wiadomo, że to samo robactwo. Takie już w naszym narodzie przyzwyczajenie... byle więcej, żeby sąsiadowi oko zbielało od takiej ilości. O to chyba idzie
-
MaciekM
- Grzybeczek

- Posty: 71
- Rejestracja: poniedziałek, 8 lipca 2013, 00:11
- Ulubione grzyby: Koźlaki, Borowiki
- Lokalizacja: Chlebna (k. Krosna)
- Pochwalony: 5 razy
- Kontakt:
No to ja dodaje obiecane fotki (jeszcze z kiedyś). Skromnie bo skromnie ale coś tam sfototociłem.

Niestety większość fotek poszło w kosz.
Pojechana ostrość, poruszone zdjęcia i inne takie... W dodatku fotki robione w małej rozdzielczości, na co nie zwróciłem wcześniej uwagi.
P.S. Ten ostatni Borowiczek to borowik górski? Pytam dla pewności. Po raz 3ci znalazłem takiego w tym samym miejscu... za każdym razem maluszki były powycinane/poprzewracane.
Pozdrawiam!
Maciek
Niestety większość fotek poszło w kosz.
P.S. Ten ostatni Borowiczek to borowik górski? Pytam dla pewności. Po raz 3ci znalazłem takiego w tym samym miejscu... za każdym razem maluszki były powycinane/poprzewracane.
Pozdrawiam!
Maciek
-
Zenit
- Założyciel strony oraz forum

- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9014 razy
- Kontakt:
tak górskiMaciekM pisze:P.S. Ten ostatni Borowiczek to borowik górski? Pytam dla pewności.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016
https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
Nadir
Autor tematu - Administrator

- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Ania pisze:Takie już w naszym narodzie przyzwyczajenie... byle więcej, żeby sąsiadowi oko zbielało od takiej ilości. O to chyba idzie
No tak, szkoda...Black pisze:Szkoda chodzić po lasach parę godzin , aby potem 2/3 wyrzucać.
-
Gali
- Gimnazjalista pozyskiwacz

- Posty: 1678
- Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2012, 22:54
- Imię: Sławek
- Ulubione grzyby: wszystkie jadalne
- Lokalizacja: Milicz
- Pochwalił: 12 razy
- Pochwalony: 1433 razy
- Kontakt:
Black byłem kiedyś na grzybach w okolicach Nowego Sącza a dokładnie w miejscowości Kasinka Mała i faktycznie lasy były pełne grzybów szkoda że nie mam tam kiedy wrócić.A co do robaków w grzybach to wiem że są tacy co twierdzą że to same białko i nie zaszkodzi lub stwierdzenie że skoro one kiedyś nas zjedzą to dlaczego my teraz nie mamy ich zjeść, ale bez przesady granice jakieś muszą być 
I grzybów pełno i piękne okolice , czyste powietrze , wokół same drzewa. Lubomierz , Limanowa , Szczawa , Tylmanowa , Nowy Sącz , Stary Sącz i tak dalej. Jeśli chodzi o te robaki to różne spojrzenie na ten "problem" jest spowodowane odmienną kulturą. U mnie w domu babcia zawsze mawiała , że grzyb wyrzucony to grzyb zmarnowany. Pradziadek wszystkie grzyby wrzucał do gara , dziadek , ojciec , tak zostaliśmy wychowani. Jemy grzyby po parę razy w tygodniu i jeszcze nikt nigdy nie miał problemów spowodowanych zbyt dużą ilością robali w grzybie. Więcej szkód może spowodować żywność kupowana na co dzień w marketach. To jest dopiero syf. Szynka , parówki , owoce psikane chemikaliami 5 minut przed wystawieniem na półki , aby tylko lepiej wyglądały , a potem wysypka , choroba lub zawał w wieku 35 lat. Dlatego tak bardzo cenie sobie życie na wsi. Krowa , kura , mała ilość spalin , obcowanie z naturą , ostatni bastion zdrowego życia. Robaki to zwykłe białko , paskudnie wyglądają , ale to wciąż białko. To my nauczeni mieszczańskim przepychem uważamy , że wszystko co dobre musi dobrze wyglądać. Więcej bakterii czai się w sklepowym asortymencie. To jest dopiero wylęgarnia wszelakich chorób. Każdy zdrowy organizm , nie naszprycowany McDonaldem , poradzi sobie z niegroźną ilością bakterii , które niosą robaki w grzybach , jeśli w ogóle takowe niosą. Organizm ludzki ma nieograniczone możliwości. To nam wmawia się , że jesteśmy słabi i potrzebujemy leków na każdą chorobę. BZDURA. Dlatego nie oglądam mediów i trzymam się z daleka od tej propagandy. Ktoś mądry kiedyś powiedział , że lekarstwo na każdą zarazę i chorobę znajdziemy w przyrodzie. Czy wiecie , że lekarstwo na raka tak jak i aids zostało już dawno wynalezione ? W Australii znany jest pewien 'szalony naukowiec' , który z powodzeniem leczy ludzi chorych na raka za pomocą substancji naturalnych takich jak np. soja i tak dalej. W trakcie kuracji organizm sam oczyszcza się z raka. Nikt nam o tym nie powie bo na świecie dąży się do zredukowania liczby ludności. Truje się ludzi , aby tylko przepracowali swoje , a potem umierali. Leczenie w szpitalach jest po to , aby wyłudzić od nas ostatnie pieniądze. Leczenie w owych placówkach utrzymuje nas tylko przy życiu , aby ściągnąć ostatnie oszczędności , w żadnym wypadku nie leczy .. ale co ja tu będę. Zboczyłem z tematu , przepraszam wszystkich za tą dygresję. Wracając do wątku robaki to robaki, część natury. Szkoda , aby wyrzucać połowę naszej zdobyczy , która i tak nam nie zaszkodzi.Gali pisze:Black byłem kiedyś na grzybach w okolicach Nowego Sącza a dokładnie w miejscowości Kasinka Mała i faktycznie lasy były pełne grzybów szkoda że nie mam tam kiedy wrócić.A co do robaków w grzybach to wiem że są tacy co twierdzą że to same białko i nie zaszkodzi lub stwierdzenie że skoro one kiedyś nas zjedzą to dlaczego my teraz nie mamy ich zjeść, ale bez przesady granice jakieś muszą być
-
Bobik
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec

- Posty: 7016
- Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
- Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
- Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
- Pochwalił: 1996 razy
- Pochwalony: 1463 razy
- Kontakt:
Black - dobrze napisane i masz całkowitą rację. Nasza cywilizacja banksterów i dilerów coraz bardziej stacza się i wreszcie się skończy ze skowytem...
Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Paweł
- Grzyb chroniony!

- Posty: 27340
- Rejestracja: czwartek, 6 stycznia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Poznań - Winiary
- Pochwalił: 8669 razy
- Pochwalony: 20857 razy
- Kontakt:
-
Leszek/S
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec

- Posty: 8140
- Rejestracja: piątek, 17 czerwca 2011, 00:32
- Imię: Лешек
- Ulubione grzyby: Drożdże gorzelnicze
- Pochwalił: 779 razy
- Pochwalony: 2784 razy
- Kontakt:
Czytając to co napisałeś zaczynam się zastanawiać, że dziwnym trafem od czasu do czasu ktoś jednak wychodzi zdrowy z tego "utrzymującego tylko przy życiu szpitala" więc co ? lekarz się niechcący pomylił i wyleczył ? Ciekawe czy wyrzucą go z pracy za błąd w sztuce.Black pisze: Leczenie w szpitalach jest po to , aby wyłudzić od nas ostatnie pieniądze. Leczenie w owych placówkach utrzymuje nas tylko przy życiu , aby ściągnąć ostatnie oszczędności , w żadnym wypadku nie leczy



