Fotorelacje z grzybobrań 2013

Awatar użytkownika

kombiii
Gimnazjalista pozyskiwacz
Gimnazjalista  pozyskiwacz
Posty: 1727
Rejestracja: wtorek, 4 września 2012, 13:24
Ulubione grzyby: prawdziwek, borowik oraz boletus edulis
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Pochwalił: 109 razy
Pochwalony: 494 razy
Kontakt:

Post autor: kombiii » poniedziałek, 22 lipca 2013, 18:50

Black pisze:
Z lasu wyszedłem , nie było już do czego zbierać.
:lol: rotfl brawo! :jupi:


Zdobywca II miejsca w fotce dekady 21-31 lipca :) w 2014 roku
Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9014 razy
Kontakt:

Post autor: Zenit » poniedziałek, 22 lipca 2013, 21:28

Kilka zdjęć z wczorajszego grzybobrania Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Więcej fotek w galerii >>> https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/zen ... 013/1_016/
Niusik już się piesze : Czyżby jesień pukała do drzwi... ?


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Awatar użytkownika

Jimmy6
Gimnazjalista pozyskiwacz
Gimnazjalista  pozyskiwacz
Posty: 1842
Rejestracja: piątek, 21 września 2012, 14:56
Ulubione grzyby: Boletus edulis,Sarcoscypha austriaca,Hygrocybe psittacina
Lokalizacja: Tarnów
Pochwalony: 1777 razy
Kontakt:

Post autor: Jimmy6 » poniedziałek, 22 lipca 2013, 21:31

Panie Zenicie, rewelacja :brawo:
Chciałbym mieć takie miejsca na borowiki szlachetne :)


Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9014 razy
Kontakt:

Post autor: Zenit » poniedziałek, 22 lipca 2013, 21:39

Jimmy6 pisze:Chciałbym mieć takie miejsca na borowiki szlachetne :)
Trzeba sobie takie miejscówki wychodzić latami :) i dość wysoko wspiąć się w górach (wczoraj byliśmy na 1100 metrach)
są też miejscówki na kurki. Musze sprawić sobie większy koszyk... :)
Obrazek Obrazek Obrazek


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Awatar użytkownika

Jimmy6
Gimnazjalista pozyskiwacz
Gimnazjalista  pozyskiwacz
Posty: 1842
Rejestracja: piątek, 21 września 2012, 14:56
Ulubione grzyby: Boletus edulis,Sarcoscypha austriaca,Hygrocybe psittacina
Lokalizacja: Tarnów
Pochwalony: 1777 razy
Kontakt:

Post autor: Jimmy6 » poniedziałek, 22 lipca 2013, 21:43

Po prostu piękne :brawo:
Ja na razie jeszcze jestem młody,zobaczymy,może kiedyś też będę miał takie miejsca :roll:
Kilka lat temu jeździłem ze znajomym grzybiarzem i tatą do świętokrzyskiego,wtedy oni mieli tam takie miejscówki.Zdobyłem do znajomego numer i mam nadzieję,że niedługo wrócę do dawnej tradycji :)
A te koźlarze grabowe i dawno nie spotkany przeze mnie koźlarz babka z dzisiejszego spaceru

Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 lipca 2013, 22:01 przez Jimmy6, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika

Ania
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 18098
Rejestracja: sobota, 30 lipca 2005, 22:48
Ulubione grzyby: przede wszystkim borowiczki, a potem pozostałe
Lokalizacja: Krosno
Pochwalił: 297 razy
Pochwalony: 1523 razy

Post autor: Ania » poniedziałek, 22 lipca 2013, 21:56

A ja się zastanawiam kto robale z powrotem do lasu odstawiał :| rotfl Nikt mi nie powie, że samo zdrowie w tych grzybach :mrgreen: Ja jestem bardzo dokładna w przetwórstwie grzybowym i żadnemu robalowi nie przepuszczę. Zwykle 2/3 zbiorów idzie do wyrzucenia (po wykrojeniu). Bardzo rzadko się zdarza (chociaż jest to możliwe), żeby grzyb był w całości zdrowy. Zajrzyjcie czasem do kapelusików, jakie ładne żółciótkie jajeczka owadzie można znaleźć :mrgreen: Po co targać z lasu takie ilości olbrzymów jak z góry wiadomo, że to samo robactwo. Takie już w naszym narodzie przyzwyczajenie... byle więcej, żeby sąsiadowi oko zbielało od takiej ilości. O to chyba idzie :P


...i kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz się przechodzić między kroplami
_________________________
Ania :)
Awatar użytkownika

Black
Zarodnik
Zarodnik
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 21 lipca 2012, 22:52
Pochwalony: 1 raz

Post autor: Black » poniedziałek, 22 lipca 2013, 22:18

Ania pisze:Zwykle 2/3 zbiorów idzie do wyrzucenia (po wykrojeniu). Bardzo rzadko się zdarza (chociaż jest to możliwe), żeby grzyb był w całości zdrowy. Zajrzyjcie czasem do kapelusików, jakie ładne żółciótkie jajeczka owadzie można znaleźć :mrgreen: Po co targać z lasu takie ilości olbrzymów jak z góry wiadomo, że to samo robactwo. Takie już w naszym narodzie przyzwyczajenie... byle więcej, żeby sąsiadowi oko zbielało od takiej ilości. O to chyba idzie :P
Pani Aniu , co się tam robalami przejmować. Ja to i nawet te mocno robaczywe kroje. A na wigilie zawsze każdy się zajada moimi uszkami. Czasami coś tylko chrupnie w zupie. Zresztą robale zostają ususzone na słońcu bądź w suszarce. Szkoda chodzić po lasach parę godzin , aby potem 2/3 wyrzucać.



MaciekM
Grzybeczek
Grzybeczek
Posty: 71
Rejestracja: poniedziałek, 8 lipca 2013, 00:11
Ulubione grzyby: Koźlaki, Borowiki
Lokalizacja: Chlebna (k. Krosna)
Pochwalony: 5 razy
Kontakt:

Post autor: MaciekM » poniedziałek, 22 lipca 2013, 23:40

No to ja dodaje obiecane fotki (jeszcze z kiedyś). Skromnie bo skromnie ale coś tam sfototociłem.


Obrazek Obrazek Obrazek

Niestety większość fotek poszło w kosz. :/ Pojechana ostrość, poruszone zdjęcia i inne takie... W dodatku fotki robione w małej rozdzielczości, na co nie zwróciłem wcześniej uwagi. :/

P.S. Ten ostatni Borowiczek to borowik górski? Pytam dla pewności. Po raz 3ci znalazłem takiego w tym samym miejscu... za każdym razem maluszki były powycinane/poprzewracane.


Pozdrawiam!
Maciek


Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9014 razy
Kontakt:

Post autor: Zenit » poniedziałek, 22 lipca 2013, 23:55

MaciekM pisze:P.S. Ten ostatni Borowiczek to borowik górski? Pytam dla pewności.
tak górski


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Nadir
Administrator
Administrator
Posty: 17926
Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
Imię: Piotr
Ulubione grzyby: co roku inne
Lokalizacja: Chełm
Pochwalił: 14106 razy
Pochwalony: 3136 razy

Post autor: Nadir » wtorek, 23 lipca 2013, 00:54

Ania pisze:Takie już w naszym narodzie przyzwyczajenie... byle więcej, żeby sąsiadowi oko zbielało od takiej ilości. O to chyba idzie :P
:tak: :tak: :tak:
Black pisze:Szkoda chodzić po lasach parę godzin , aby potem 2/3 wyrzucać.
No tak, szkoda... :doh: Czyż więc nie lepiej robaczków z kibla nawybierać? Zawsze to bliżej niż przynosić z lasu :eat: :mrgreen:


Awatar użytkownika

Gali
Gimnazjalista pozyskiwacz
Gimnazjalista  pozyskiwacz
Posty: 1678
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2012, 22:54
Imię: Sławek
Ulubione grzyby: wszystkie jadalne
Lokalizacja: Milicz
Pochwalił: 12 razy
Pochwalony: 1433 razy
Kontakt:

Post autor: Gali » wtorek, 23 lipca 2013, 01:15

Black byłem kiedyś na grzybach w okolicach Nowego Sącza a dokładnie w miejscowości Kasinka Mała i faktycznie lasy były pełne grzybów szkoda że nie mam tam kiedy wrócić.A co do robaków w grzybach to wiem że są tacy co twierdzą że to same białko i nie zaszkodzi lub stwierdzenie że skoro one kiedyś nas zjedzą to dlaczego my teraz nie mamy ich zjeść, ale bez przesady granice jakieś muszą być :cry:


Awatar użytkownika

Black
Zarodnik
Zarodnik
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 21 lipca 2012, 22:52
Pochwalony: 1 raz

Post autor: Black » wtorek, 23 lipca 2013, 02:50

Gali pisze:Black byłem kiedyś na grzybach w okolicach Nowego Sącza a dokładnie w miejscowości Kasinka Mała i faktycznie lasy były pełne grzybów szkoda że nie mam tam kiedy wrócić.A co do robaków w grzybach to wiem że są tacy co twierdzą że to same białko i nie zaszkodzi lub stwierdzenie że skoro one kiedyś nas zjedzą to dlaczego my teraz nie mamy ich zjeść, ale bez przesady granice jakieś muszą być :cry:
I grzybów pełno i piękne okolice , czyste powietrze , wokół same drzewa. Lubomierz , Limanowa , Szczawa , Tylmanowa , Nowy Sącz , Stary Sącz i tak dalej. Jeśli chodzi o te robaki to różne spojrzenie na ten "problem" jest spowodowane odmienną kulturą. U mnie w domu babcia zawsze mawiała , że grzyb wyrzucony to grzyb zmarnowany. Pradziadek wszystkie grzyby wrzucał do gara , dziadek , ojciec , tak zostaliśmy wychowani. Jemy grzyby po parę razy w tygodniu i jeszcze nikt nigdy nie miał problemów spowodowanych zbyt dużą ilością robali w grzybie. Więcej szkód może spowodować żywność kupowana na co dzień w marketach. To jest dopiero syf. Szynka , parówki , owoce psikane chemikaliami 5 minut przed wystawieniem na półki , aby tylko lepiej wyglądały , a potem wysypka , choroba lub zawał w wieku 35 lat. Dlatego tak bardzo cenie sobie życie na wsi. Krowa , kura , mała ilość spalin , obcowanie z naturą , ostatni bastion zdrowego życia. Robaki to zwykłe białko , paskudnie wyglądają , ale to wciąż białko. To my nauczeni mieszczańskim przepychem uważamy , że wszystko co dobre musi dobrze wyglądać. Więcej bakterii czai się w sklepowym asortymencie. To jest dopiero wylęgarnia wszelakich chorób. Każdy zdrowy organizm , nie naszprycowany McDonaldem , poradzi sobie z niegroźną ilością bakterii , które niosą robaki w grzybach , jeśli w ogóle takowe niosą. Organizm ludzki ma nieograniczone możliwości. To nam wmawia się , że jesteśmy słabi i potrzebujemy leków na każdą chorobę. BZDURA. Dlatego nie oglądam mediów i trzymam się z daleka od tej propagandy. Ktoś mądry kiedyś powiedział , że lekarstwo na każdą zarazę i chorobę znajdziemy w przyrodzie. Czy wiecie , że lekarstwo na raka tak jak i aids zostało już dawno wynalezione ? W Australii znany jest pewien 'szalony naukowiec' , który z powodzeniem leczy ludzi chorych na raka za pomocą substancji naturalnych takich jak np. soja i tak dalej. W trakcie kuracji organizm sam oczyszcza się z raka. Nikt nam o tym nie powie bo na świecie dąży się do zredukowania liczby ludności. Truje się ludzi , aby tylko przepracowali swoje , a potem umierali. Leczenie w szpitalach jest po to , aby wyłudzić od nas ostatnie pieniądze. Leczenie w owych placówkach utrzymuje nas tylko przy życiu , aby ściągnąć ostatnie oszczędności , w żadnym wypadku nie leczy .. ale co ja tu będę. Zboczyłem z tematu , przepraszam wszystkich za tą dygresję. Wracając do wątku robaki to robaki, część natury. Szkoda , aby wyrzucać połowę naszej zdobyczy , która i tak nam nie zaszkodzi.


Awatar użytkownika

Bobik
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 7016
Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
Pochwalił: 1996 razy
Pochwalony: 1463 razy
Kontakt:

Post autor: Bobik » wtorek, 23 lipca 2013, 06:32

Black - dobrze napisane i masz całkowitą rację. Nasza cywilizacja banksterów i dilerów coraz bardziej stacza się i wreszcie się skończy ze skowytem...


Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Paweł
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 27340
Rejestracja: czwartek, 6 stycznia 2011, 18:43
Lokalizacja: Poznań - Winiary
Pochwalił: 8669 razy
Pochwalony: 20857 razy
Kontakt:

Post autor: Paweł » wtorek, 23 lipca 2013, 09:02

Zenit, :o boletusy jak ta lala i kurków jak mrówków :brawo: :brawo: :beer: :borowik:
Jimmy6, :brawo: :brawo: :ok: :grzyb1:
MaciekM, pierwszy super, górski też mocnotrzonowy :brawo: :brawo: :borowiczki:


Awatar użytkownika

Leszek/S
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 8140
Rejestracja: piątek, 17 czerwca 2011, 00:32
Imię: Лешек
Ulubione grzyby: Drożdże gorzelnicze
Pochwalił: 779 razy
Pochwalony: 2784 razy
Kontakt:

Post autor: Leszek/S » wtorek, 23 lipca 2013, 09:15

Black pisze: Leczenie w szpitalach jest po to , aby wyłudzić od nas ostatnie pieniądze. Leczenie w owych placówkach utrzymuje nas tylko przy życiu , aby ściągnąć ostatnie oszczędności , w żadnym wypadku nie leczy
Czytając to co napisałeś zaczynam się zastanawiać, że dziwnym trafem od czasu do czasu ktoś jednak wychodzi zdrowy z tego "utrzymującego tylko przy życiu szpitala" więc co ? lekarz się niechcący pomylił i wyleczył ? Ciekawe czy wyrzucą go z pracy za błąd w sztuce. :lol: :? :? ;)


Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat