Grzybowo… kolorowo… Kraków 18.02.2017

Witajcie!
Dzisiejsza relacja z mojego pobytu w pobliskim lesie krakowskim,,,
Dziś postanowiłem zaszaleć i pofocić grzyby w sposób atrakcyjny wizualnie,,,
Oczywiście w miarę możliwości mojego sprzętu fotograficznego – a tutaj dysponuję tylko aparatem z mojego telefonu (chociaż to Iphone6 )…
Czy mi się to udało? Oceńcie sami…
Na pewno kilka fotek wyszło całkiem przyzwoicie! Co okupione było praniem moich spodni i kurtki, które doznały lekkiego szoku podczas spotkania z mokrym śniegiem i błotem…
Kombinowałem jak moglem, żeby złapać ostrość i odrobinę światła w tym dzisiejszym pochmurnym dniu,,,
Mimo niedogodności coś tam się udało… i z kilku zdjęć jestem naprawdę zadowolony…
Zimówki, uszaki, rozszczepki, drewniaki i kisielnice wyszły co najmniej przyzwoicie…
Co do sytuacji w lesie…
Wychodzą powolutku młodziutkie płomiennice,,, uszaki w znajomych stanowiskach niestety nie chcą rosnąć – dosłownie kilka sztuk, które widziałem już wcześniej,,, nie chcą też rosnąć boczniaki,,, ale przy takiej aurze jest szansa, że to się zmieni…
Zapraszam do oglądania