Zima w Kanadzie i wspomnienie…

Zima w Kanadzie i wspomnienie…
Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

Galeria – Manina
Galeria – Zenit
Galeria foto - zima w KanadzieDzisiaj w dalszym ciągu  duży  mróz  trzyma i tak już od 5-ciu tygodni , miedzy  innymi  był  sztorm lodowy  woda  zamarzała na drzewach  i ciężkie  gałęzie się  łamały  tak nieszczęśliwie  że  zniszczyły sieć  elektryczną w kilku dzielnicach  miasta  że ludzie nim zreperowano nie  mieli  prądu  do dwóch tygodni a były święta, potem  przyszły  duże  mrozy i  wiatry  no i  naturalnie  śnieżek  też posypywał . Dziś  duży mróz był rano -22 ale bez  wiatru, słoneczko  przyświecało   może i nawet  trochę  ogrzewało. Ciepło się  ubrałam i wyruszyłam z  moją  kamerą na spacerek,   nikogo  nie  spotkałam  prócz  listonosza  którego  prosiłam o  zrobienie  zdjęcia. Buty  musiałam kupić specjalne na zimy kanadyjskie  bo  moje  wysiadły.  posyłam kilka  zdjęć z ulicy  i z mojego  parku  gdzie zawsze płynie  rwący  potok. Widać  duże  drzewa  poniszczone.  Według   prognozy  ma  być długa  zima   dziś nie  spotkałam żadnego  ptaszka i  wiewiórki.  Mieszkańcy  bardzo dbają  o  odśnieżanie  ich  obowiązkowego  chodnika  a na  ulicach stosują w  dużej  ilości  bardzo  grubą   białą sól .Ten  biały  parking  biały  to  sól  i koło  kolejki  też.   Serdecznie  pozdrawiam
MANINA


On ciągle pływa i jest wśród nas…

A teraz kilka słów pod  niusem Maniny.
Manina w czasie naszego spotkania w SzwecjiManinę znam wirtualnie od bardzo, bardzo dawna. Jest chyba jedną z pierwszych Klubowiczek które pojawiły się jeszcze na bardzo, bardzo starej stronie od jakiej zaczynałem tworzenie grzybowego portalu.
Kiedyś wysyłała mi częściej zdjęcia dzieląc się swoją grzybową pasją podczas grzybowych wypraw w Szwecji. Męża Maniny jak i samą Maninę miałem okazję poznać osobiście kilka lat temu. Nigdy nie zapomnę wspaniałej podróży malutką łódką motorową jaką przewiózł mnie mąż Maniny. Widziałem w jego oczach w czasie tej przejażdżki pasję do morza i pływania. Niedawno w czasie rozmowy na Skaypie  Manina poinformowała mnie o śmierci swojego męża (zmarł lipcu ubiegłego roku). Myślę że Manina jak jej mąż który w tej chwili patrzy na nas z nieba obejrzy moje wspomnienie tych niezapomnianych chwil jakie mi zgotował…
Zapraszam do oglądnięcia galerii sprzed lat… On pływa po morzu i wciąż jest wśród nas i w naszej  pamięci.

Zenit

 

Galeria z spotkania w Szwecji >>> Spotkanie i poróż

.

Wyświetleń: 1110


Udostępnij:
  •  
  •   
  •  

2 komentarzy

Dodaj komentarz